Czy można wyjść z alkoholizmu bez terapii uzależnień?FERTA

Czy można wyjść z alkoholizmu bez terapii uzależnień?

Temat: Czy można wyjść z alkoholizmu bez terapii uzależnień? Tytuł: Alkoholizm - czy można się z niego wyleczyć o własnych siłach?

Alkoholizm to silne uzależnienie od alkoholu. Alkoholicy rzadko zdają sobie sprawę, że mają problem z nadużywaniem. Najważniejsze jednak, by osoba chora w ogóle chciała wyjść z nałogu. To pierwszy i najistotniejszy krok w drodze do trzeźwego życia. Z pomocą przychodzą terapie uzależnień, jednak nie każdy jest chętny, by z nich korzystać. Często wstyd nie pozwala poprosić o pomoc. Czy można więc wyjść z alkoholizmu samemu?

Przyznanie się do problemu

Najważniejszym krokiem w leczeniu alkoholizmu jest przyznanie się do nałogu. Wydaje się to proste, ale znaczna większość woli wmawiać sobie, że problemu nie ma. Jeśli jednak alkoholik postawi już ten najważniejszy krok, niezbędne będzie wsparcie rodziny i najbliższych. Osoba chora musi wiedzieć, że jej bliscy są z nią, nie oceniają, nie szydzą. Wsparcie to bardzo ważny element wychodzenia z nałogu. Nie obejdzie się też bez silnej woli uzależnionego. Pierwsze dni po odstawieniu alkoholu z pewnością będą trudne. Ludzki organizm przyzwyczaja się do wszystkiego. Po latach picia nauczy się, że napoje procentowe są mu niezbędne do funkcjonowania. Ważne jest, aby zignorować głód alkoholowy i zająć czymś głowę. Świetnym pomysłem będzie uprawianie sportu czy rozwijanie pasji. Pozwoli to wypełnić lukę w codzienności, którą wcześniej wypełniało uzależnienie. Trzeba też pamiętać, że pierwsze kilka dni to prawdziwy egzamin. To właśnie wtedy organizm oczyszcza się z toksyn i łaknie ich uzupełnienia. Nie oznacza to oczywiście, że alkoholizm można wyleczyć w kilka dni. To dopiero początek długiej drogi ku trzeźwości i wolności od nałogu.

Aktywność i pasja

Walka z alkoholem to długa droga, a powstała po nim pustka, może znacząco utrudniać trzeźwe życie. Ważne jest, aby znaleźć sobie nowe, zdrowsze zajęcie. Sport to doskonały sposób na życie. Aktywność fizyczna wywołuje produkcję dopaminy, która potocznie nazywana jest hormonem szczęścia. Bez względu na to, czy zdecydujesz się biegać, grać w piłkę nożną, tenisa, zdobywać górskie szczyty czy cokolwiek innego, wysiłek fizyczny to świetna forma spędzania wolnego czasu, a uzależnienie od sportu będzie znacznie zdrowsze niż to alkoholowe. 

Nie każdy jednak ma ochotę się pocić, a nierzadko ograniczeniem są problemy zdrowotne czy wiek. W takim wypadku warto oddać się pasji lub jej poszukać. Godziny spędzone na piciu alkoholu, można zamienić na godziny składania modeli samolotów, czytania książek i wiele innych. Poświęcenie się swojemu hobby pozwoli zająć myśli, a co za tym idzie, zepchnąć chęć sięgnięcia po kieliszek na drugi plan.

Trudy życia

Bardzo często po alkohol sięgają ludzie, którzy nie radzą sobie psychicznie. Procentowy trunek pomaga zapomnieć o problemach czy złagodzić ból emocjonalny. To jednak złudna ulga, bo ucieczka od problemu to żadne rozwiązanie. W takim wypadku warto sięgnąć po pomoc specjalisty, czyli dobrego psychologa. Zdarza się też, że złe wspomnienia z dzieciństwa są przyczyną problemu. W tej sytuacji dobry lekarz odnajdzie źródło traumy i pomoże zdiagnozować przyczynę uzależnienia. Znając powód, dużo łatwiej jest zaakceptować rzeczywistość i na dobre odstawić kieliszek. Trzeba pamiętać, że wizyta u psychologa to żaden wstyd. Po pomoc specjalistów coraz częściej zgłaszają się sportowcy, aktorzy czy policjanci. Każdy narażony na stres czy presje może odnaleźć spokój w gabinecie terapeuty.

Alkoholizm często jest efektem trudnego dzieciństwa - mówi psycholog z Warszawy.

Leczenie farmakologiczne 

Alkoholizm można też leczyć farmakologicznie. Lekarz może przepisać odpowiednie leki, którymi mogą być:

• Disulfiram - lek, którego działanie opiera się na wywołaniu awersji do napojów procentowych. Po połączeniu go z alkoholem, mogą pojawić się różnego rodzaju dolegliwości, takie jak dreszcze, bóle głowy, uczucie niepokoju, wymioty, utrata przytomności, a w skrajnych przypadkach, może wystąpić zgon. Ze względu na niebezpieczne działanie leku, coraz częściej się od niego odchodzi.
• Akamprozat - działa przede wszystkim na receptory w mózgu, co pozytywnie wpływa na wydłużenie czasu abstynencji.
• Naltrekson -  ten lek ogranicza działanie endorfin po spożyciu alkoholu. Dzięki temu, przez brak uczucia euforii, alkohol staje się mniej "atrakcyjny", co ułatwia abstynencję.
• Nalmefen - stosuje się go inaczej niż poprzednie leki. Należy przyjąć środek w dniu spodziewanej libacji. Jego działanie zmniejsza chęć na sięgnięcie po alkohol oraz redukuje ilość, którą spożyłby uzależniony bez leku. 

Alkoholizm to choroba, którą najlepiej leczyć przy pomocy terapii, jednak dla niektórych takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Warto więc walczyć z uzależnieniem na wszystkie inne możliwe sposoby. 

 

 

***